Amerykańskie wesela i śluby znamy z wielu romantycznych filmów. Maja one swój niepowtarzalny charakter, który kradnie serce wielu pannom młodym.
Dziś prezentujemy kolejny reportaż i wesele w amerykańskim stylu. Asia i Brett to niezwykle sympatyczna polsko - amerykańska para. Ceremonię ślubna w stylu amerykańskim może odbyć się w dowolnym miejscu. Na tę wyjątkową chwilę nasza para wybrała Łazienki Królewskie w Warszawie. Piękne wnętrza sali pałacu stworzyły bajkową atmosferę na uroczystość zaślubin. Oprócz wyjątkowej scenerii, ciekawym elementem była przysięga Asi i Brett'a wygłoszona "od serca" i złożone na niej własnoręczne podpisy i nałożyli sobie obrączki. Śluby symboliczne są w Polsce coraz częściej wybierane i obok ślubów humanistycznych coraz popularniejsze. Ślub symboliczny był w tym wypadku poprzedzony ślubem cywilnym w urzędzie.
Coś co szczególnie charakterystyczne jest w tradycji amerykańskiej, pannę młodą " do ołtarza " prowadzi tata. Wzruszający to były moment tym bardziej, że rolę poprowadzenia Asi do ołtarza przejęła mama. Goście nie kryli łez.
Przygotowania odbyły się w pięknych wnętrzach Hotelu Bristol w Warszawie. to idealne miejsce jeśli planujecie ślub w stylu glamour czy eleganckim. Hotel Bristol znalazł się na naszej liście polecanych sal weselnych w Warszawie. Jeśli organizujecie wesele i szukacie i szukacie idealnego lokalu to warto się z nią zapoznać.
Asia swoje przygotowania ślubne zorganizowała w otoczeniu przyjaciółek i najbliższej rodziny, dzięki czemu mieliśmy okazję do uchwycenia wielu zaskakujących momentów. A tych nie brakowało na amerykańskim weselu. Wystarczy wspomnieć chociażby przemowy. To moment, który kojarzymy z wielu filmów. Poruszeni goście, wzruszona panna młoda, drużba sypiący żartami z rękawa. Co ciekawe zgodnie z tradycją w USA przemawia tato panny młodej, następnie pan młody i najstarszy drużba. Obecnie coraz częściej odchodzi się od sztywnych reguł, zarówno w Stanach jak i w Polsce. Każdy może zabrać głos, ważne jednak by był to ktoś, kto ma coś ciekawego do powiedzenia na temat pary młodej. Toast za parę młodą wznoszony był kilkukrotnie!
Koktail przed weselem - w Stanach Zjednoczonych, zanim goście zasiądą do stołów, zostają zaproszeni na koktajl z drinkami i bufetem. W tym czasie Para Młoda, Druhny i Drużbowie przygotowują się do „wielkiego wejścia” na salę balową lub biorą udział w sesji zdjęciowej. Inne elementy zaczerpnięte z amerykańskiego stylu to okrągłe stoły na przyjęciu, a także ich wyjątkowa aranżacja. Coraz więcej par przywiązuje dużą uwagę do wizualnego aspektu ślubu i wesela.
To taniec z tatą, bez tego amerykańskie wesele się nie odbędzie! Oraz ekspozycja tortu. Nie jest krojony o północy, tylko o wiele wcześniej. Dodatkowo nie „wjeżdża” oficjalnie na środek sali, a jest po prostu eksponowany od początku uroczystości. Dzięki temu goście weselni mogą robić sobie przy nim zdjęcia. W przypadku naszej pary, Asia i Brett zdecydowali się na polski akcent i uroczyście skosztowali tortu na zakończenie imprezy. Warto też wspomnieć o oczepinach. Znamy doskonale tę tradycję w wersji z welonem. Podczas amerykańskiego wesela panna młoda rzuca bukietem.
Skoro ślub w stylu amerykańskim to nie mogło zabraknąć charakterystycznego elementu. Orszak druhen i drużbów towarzyszył parze młodej podczas przygotowań i rozpoczynał ceremonię ślubną. A dziewczynki niosły tabliczki z imionami pary młodej i obsypywały nowożeńców płatkami róż. Oczywiście stroje nie mogą być przypadkowe. Druhny muszą mieć takie same sukienki, albo chociaż z tego samego materiału o podobnych fasonach. Kolorystyka wesela w amerykańskim stylu jest często dobierana tak, aby suknie druhen, kwiaty, dekoracje oraz elementy stroju gości były w jednakowych barwach. A w przypadku panów są to identyczne krawaty czy muszki.
„American wedding” to ciekawa alternatywa dla typowego, tradycyjnego polskiego wesela. To także dbałość o szczegóły i spójna wizja całego dnia oraz konsekwencja w doborze poszczególnych elementów. Bo styl amerykański wesela to nie tylko motyw przewodni.Ale co najważniejsze, organizując wesele z cechami amerykańskiego, nie trzeba do końca rezygnować z polskich elementów tradycji. Najważniejsze to organizować american wedding w Warszawie po swojemu. I taki był ich dzień - niezwykły i pełen pozytywnych emocji, uśmiechów, ciepłych gestów, wzruszeń i łez szczęścia.
Miejsce wesela: Hotel Bristol