Ślub i wesele to niewątpliwie jeden z bardziej wzniosłych i ważniejszych momentów do uwiecznienia. Wartość pamiątki jaką jest reportaż z tego dnia, czy sesja jest chyba nieoceniona. Chcemy pamiętać i wspominać ważne, wyjątkowe wydarzenia w naszym życiu. A fotografia nie tylko nam w tym pomaga, ale i tę wyjątkowość jeszcze bardziej podkreśla. Zatrzymuje chwilę i wydobywa z niej piękno. Zwłaszcza dziś, gdy rozwój technologii sprawił, że robimy setki zdjęć dziennie, to estetyka, spójność historii, którą przedstawiamy, nabiera szczególnego znaczenia. Dlatego warto zadbać o profesjonalne zdjęcia chrztu.
Jednym z takich momentów, który według nas warto pokazać wnikliwiej i uważniej może być chrzest święty. Pewnie niektórzy z was nie spodziewali się tutaj takiego wpisu. Ślub, wcześniej sesja narzeczeńska, potem plener – wszystko kręci się wokół pary! Ale kiedy pojawia się w Waszym życiu dziecko, to ono przejmuje pozycję wiodącą i najważniejszą. Ci z Was, którzy zostali rodzicami, z pewnością zgodzą się tutaj z nami 😉
Nie dziwi więc fakt, że w tym sezonie zgłosiło się do nas wiele par, by sfotografować kolejny etap w ich życiu. Były więc sesje ciążowe, rodzinne czy właśnie uroczystość chrztu.
Reportaż, w którym główną rolę odgrywa dziecko to jedno z trudniejszych wyzwań. Dziecko to żywioł, to wiecznie naładowany akumulator, to cała paleta emocji. Musimy zdobyć ich zaufanie, by wpuściły nas do swojego świata. Warto się o to starać, bo to świat pełen prawdy, autentyczności i naturalności, gdzie szczerość dzieci podają nam na dłoni. Piękny świat.
Dzisiaj pokażemy Wam krótką historię z chrztu świętego oraz kameralnego rodzinnego przyjęcia. Nie nastawiajcie się tylko na śpiącego niemowlaka w beciku. Ta słodka dziewczynka już biega i eksploruje świat. Reportaż standardowo rozpoczyna msza w kościele, rytuał przejścia- moment polewania wodą – jest tym wyczekiwanym przez rodziców. Moment, który zdecydowanie warto uwiecznić. A po bardziej schematycznej, uporządkowanej i oficjalnej części, miło jest się oddać luźnej obserwacji rodziny i zaproszonych gości już na przyjęciu. Podoba nam się fakt, że coraz częściej organizujecie je w bardzo przyjemnych, ciekawych miejscach. Piękna Saska Kępa, ” U kucharzy”, pełnia lata, radość, rodzina, beztroska zabawa dzieci, to wszystko złożyło się na piękny, pełen miłości rodzinny portret. A w sercu tej opowieści mała istotka – Julia.