Jak zorganizować sesję narzeczeńską, by była nie tylko okazją do oswojenia się z aparatem i kolejnym punktem do odhaczenia na liście przygotowań do ślubu? Odpowiedź jest prosta - zróbcie ją po swojemu a sprawi Wam więcej radości niż moglibyście przypuszczać!
Poniższy tekst przedstawi alternatywne spojrzenie i być może zachęci do robienia zdjęć inaczej niż wszyscy. Zaręczyny, weselny zawrót głowy i dynamiczne przygotowania do tego wyjątkowego dnia sprawiają, że przyszłe pary młode często traktują sesje narzeczeńskie jako jeden z punktów do odhaczenia. A przecież może być zupełnie inaczej 🙂
Na pewno w internecie przeczytacie mnóstwo poradników o tym, jak taka sesja powinna wyglądać, o praktycznym zastosowaniu zdjęć na ślubnych zaproszeniach, czy jako podziękowania dla rodziców. A nawet jak pozować do zdjęć! A gdyby tak zupełnie pominąć te wszystkie praktyczne zastosowania, rady i pomysły. Możecie zdecydować, że to po prostu świetna okazja, by celebrować czas razem. Zapomnieć o całym świecie, zostawić za sobą codzienność i przeżyć coś nowego. Narzeczeńska sesja może być inna niż wszystkie! Co o tym decyduje? Przede wszystkim - miejsce. Sceneria wpływa na styl opowiadania historii, w której zagracie główną rolę. Dlaczego najczęściej pary wybierają plener ? Bo zdjęcia w plenerze dają szeroki wachlarz możliwości. Od wschodu do zachodu słońca. Stanowią malownicze tło, zachwycają światłem, albo wprowadzają do kadru dynamikę i ruch. Wszystko zależy od Waszych preferencji. A co jeśli ani miejskie klimaty, ani ciekawa architektura, ani piękno natury, dzika łąka czy ogród nie chwytają Was za serce?
Wtedy nic nie stoi na przeszkodzie by zastąpić plener ciekawym wnętrzem.
Dla kogo zdjęcia w studio zamiast pleneru? Przede wszystkich dla tych par, które poszukują czegoś innego. Dla tych, którzy chcą mieć zdjęcia wyjątkowe, nastrojowe i niczym z okładki z Vougue'a. Fotografia studyjna opiera się na pozornie prostych kadrach, ale jednocześnie te ujęcia przyciągają wzrok i nie da się ich wymazać z pamięci. Właśnie taki efekt pragnęliśmy uzyskać fotografując zakochanych Alicję i Adriana.
Mówi się, że pozowanie w studio jest trudniejsze i wymaga większej świadomości, że zdjęcia w plenerze to więcej naturalności. Nic bardziej mylnego. W studio, apartamencie czy przestrzeni do wynajęcia możecie poczuć się totalnie swobodnie. Nikt przypadkowy nie będzie na Was zerkał czy rozpraszał, jak to czasem bywa w przypadku sesji w mieście. Możecie maksymalnie skupić się na sobie i w 100% być tu i teraz. A dodatkowym atutem jest fakt, że kompletnie nie musicie przejmować się pogodą za oknem!
Wracając do Ali i Adriana. Oboje wyglądali świetnie. Rozmawiając i planując stylizacje na to spotkanie zaproponowaliśmy, by postawili na minimalizm i klasykę. Ich outfit zdominowała czerń. Styl sesji przywoływał na myśl kartkowanie modowych magazynów i zdecydowanie wychodził poza schemat typowej sesji pary. Na planie zdjęciowym nie zabrakło dobrej zabawy, panowała luźna, przyjacielska atmosfera. Zdjęcia z sesji emanują romantyczną aurą, do czego zdecydowanie przyczynił się intymny klimat miejsca. Udało nam się uwiecznić mnóstwo spontanicznych gestów i emocji. A na tym zależy nam szczególnie mocno podczas fotografowania.
Pomysł na sesję narzeczeńską Ali i Adriana w studio fotograficznym był strzałem w dziesiątkę! Neutralna, stonowana kolorystyka tej przestrzeni przypomina klimat artystycznej pracowni czy warsztatu i sprawia, że to idealne miejsce do niezwykłej sesji zdjęciowej. Wszystkie elementy i przedmioty znajdujące się w studio tworzą nastrojowe tło dla fotografowanej pary. Do tego unosząca się woń kadzideł i spokojna muzyka sprawiają, że przed obiektywem można czuć się w pełni swobodnie. Jako fotograf ślubny niezmiennie uwielbiam odkrywać nowe inspirujące miejsca do zdjęć. Studio Thymka to w naszej opinii jedno z najpiękniejszych na mapie Warszawy.
Fotografia ślubna i fotografowanie historii miłosnych to poszukiwanie autentyczności. Miejsce na sesje narzeczeńską powinno współgrać z Wami i sprawić, że zachowacie najpiękniejsze wspomnienia. W Warszawie nie brakuje oryginalnych przestrzeni do zdjęć. Te artystyczne wnętrza, z duszą - potrafią zainspirować do powstania niezwykłych zdjęć. O każdej porze roku 🙂
Jeśli marzy Wam się podobna sesja - dajcie znać a razem stworzymy coś wyjątkowego!