Podróżowanie i miłość. Odkrywanie nowych miejsc a przy tym zatrzymywanie Waszych emocji i gestów. Wreszcie zamknięcie tego wszystkiego na zawsze za pomocą fotografii. Z pasją oddajemy się takim projektom. Cieszymy się, że mamy ich coraz więcej w naszym portfolio.
Organizacja sesji ślubnej za granicą nie jest skomplikowana. Zarówno bilety lotnicze jak i zakwaterowanie możecie znaleźć w bardzo przystępnej cenie. Czasem jednak zdarzają się rzeczy, na które nie mamy wpływu. Zagraniczną sesją poślubną Anetki i Pawła początkowo planowaliśmy na Santorini. Los chciał inaczej – a dokładniej – mgły chciały inaczej, Lot odwołany, sesję musieliśmy przełożyć na wiosnę. Jednak nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Bo finalnie ich plener zagraniczny zrealizowaliśmy w jednym z najbardziej malowniczych zakątków Włoch - w Cinque Terre - krainie pięciu ziem. To nie była nasza pierwsza sesja za granicą właśnie w tym rejonie. Z Oliwią i Mirkiem spędziliśmy cudowny czasu i przywieźliśmy mnóstwo niesamowitych kadrów.
Bella Italia! - poszliśmy za głosem serca i postawiliśmy na to co znamy i kochamy od dawna. 5 Terre - Monterosso, Vernazza, Corniglia, Manarola i Riomaggiore. To niezwykła kraina składająca się z pięciu miasteczek położonych na skałach tuż przy morzu liguryjskim. ” Pięć Ziem” szczyci się nie tylko pięknym, krystalicznie czystym morzem, malowniczymi, krętymi, nadbrzeżnymi ścieżkami czy przepięknymi plażami pośród półwyspów. Takie zróżnicowanie miejsca daje ogromne pole do popisu podczas sesji zdjęciowej. Kadry niemal wyrastają z ziemi. Naszym zdaniem te porywające widoki tworzą unikalny krajobraz z romantycznym, nieco intymnym klimatem (o ile nie wybierzemy się tam w szczycie sezonu). Idealne tło dla zakochanej pary, a dla fotografa ślubnego bezkres inspiracji. Niemniej samo tło nie wystarczy. Najważniejsi na sesji jest zakochana para – dwoje wpatrzonych w siebie ludzi. Szczęśliwi, zakochani i promienni. Od czasu do czasu zaplącze się jeszcze pod nogami kot – ale to akurat bardzo lubimy. Mamy ogromne szczęście do par młodych, które podchodzą do sesji zagranicznych z ogromnym zaangażowaniem i sercem. Ci ludzie to naturalność, niezwykle pozytywna energia i miłość, którą możemy pokazać na zdjęciach.
Warto rozważyć plener za granicą planując np. podróż poślubną, albo krótkie wakacje. To świetny sposób na świętowanie miłości krótko po ślubie, albo nieco dłużej (dla tych co lubią mieć wszystko dopięte na ostatni guzik).
Zrealizowaliśmy już dziesiątki sesji we Włoszech. W Rzymie, w Wenecji, Toskanii, w Materze, czy w Amalfi i Positano. Mamy ogromne doświadczenie i możecie liczyć na naszą pomoc i rady. Jeśli więc marzycie o podobnej sesji - nie zastanawiajcie się dwa razy! Włochy to gwarancja najlepszych miejsc na plener ślubny za granicą, to zdjęcia które zachwyca Was i Waszych bliskich. To inwestycja w najlepsze wspomnienia i czas, oprawione w najpiękniejsze fotografie. I jak? Przekonaliśmy Was? Jeśli nie do końca, to pewnością przekonają Was zdjęcia – zapraszamy na miłość we włoskim klimacie ?
