Poprawiny - organizować czy nie? To temat, który wciąż budzi szereg wątpliwości. Bo z czym kojarzą nam się poprawiny weselne? Przyznamy się, że do tej pory byliśmy zdania, że to niepotrzebna impreza, organizowana trochę na siłę. Bo kiedy emocje ślubne opadają, a w głowach pozostaje uporczywy szum minionej nocy, to perspektywa kolejnej imprezy dla wielu może wydawać się przytłaczająca.
Ale nie musi.
I o tym będzie ten wpis! Jak bardzo można odczarować mit poprawin przekonacie się sami!
Do tej pory reagowaliśmy ( prywatnie i jako fotografowie) na temat poprawin z nieukrywaną niechęcią. Co więcej, nie widzieliśmy sensu, by poprawiny fotografować! Dopóki nie zobaczyliśmy na własne oczy jak zorganizowali swoje poprawiny wesela Marta i Arthur.
Gwarantujemy, po obejrzeniu tego materiału zapragniecie zorganizować taka imprezę dla siebie!
Wiele par, które organizują swój ślub zadaje sobie pytanie: organizować poprawiny czy nie? Robić wesele bez poprawin czy dwudniowe? Warto zapłacić zapłacić za podwójną imprezę? A jeśli tak, to jak zorganizować poprawiny?
Poprawiny wiążą się z długa tradycją, która nawiązuje do czasów kiedy zabawa weselna trwała kilka dni. Miało to świadczyć o gościnności i zamożności rodziców i młodych. Czasami organizowano je w myśl zasady "zastaw się a postaw się!". Były kolejnym dniem gdzie do bólu się jadło, piło i tańczyło. Taki scenariusz jest już na szczęście rzadkością.
Obecnie poprawiny celebruje się mniej hucznie i przybierają one nowoczesną formę. Zazwyczaj rozpoczynają się następnego dnia po weselu w porze obiadu i trwają do wieczora.
Na pytanie czy trzeba i czy warto organizować poprawiny nie ma jednoznacznej i obiektywnej odpowiedzi. Wszystko zależy od Waszego nastawienia i wyobrażenia na temat tego jak chcecie świętować.
Wiele par czuje lekki niedosyt po emocjonującym dniu ślubu i wesela - czas wtedy biegnie tak szybko! A jedna, krótka noc to za mało by nacieszyć się obecnością bliskich, którzy często przybywają do nas z daleka.
Kolejnym ogromnym plusem, który przemawia za tym, by robić poprawiny jest to, że są one mniej oficjalne. Nie obowiązuje wtedy żaden harmonogram weselny, czujemy się swobodniej także z powodu mniej formalnego stroju. Sukienka może być mniej elegancka, garnitur zastępują jeansy, a zamiast szpilek wkładamy buty sportowe. Słowem - co kto lubi i w czym komu wygodnie!
A młodzi? Mąż i żona mają mniej "obowiązków" i mogą wreszcie porozmawiać ze wszystkimi gośćmi i poczuć się w pełni swobodnie. W końcu największe emocje już opadły i można powspominać wspólnie miniony dzień, wymienić się wrażeniami.
Jak widzicie plusów jest wiele, a jakie są minusy? Trzeba liczyć się z dodatkowym kosztem. Jeżeli zdecydujecie się urządzić poprawiny w tym samym lokalu co wesele - koszty będą największe.
Taniej, a przede wszystkim przyjemniej będzie przenieść przyjęcie na świeże powietrze. Coraz bardziej popularne obecnie są poprawiny w ogrodzie, party grill, czy piknik na łonie natury, totalny chill.
Nowocześnie, alternatywnie, bez oglądania się na tradycję, w duchu slow - dla nas to idealne poprawiny.
Poprawiny w stylu garden party to nie tylko stosunkowo najtańsze rozwiązanie, to według nas najlepszy pomysł na oryginalne i nowoczesne poprawiny wesela.
Niektórzy powiedzą: a co z pogodą? A co jeśli się rozpada?
Odpowiemy : Nic!
Pogoda to temat, który wciąż przewija się i spędza sen z powiek parom organizującym śluby i wesela plenerowe.
Fotografowaliśmy już niejeden ślub i wesele w deszczu, za każdym razem atmosfera była lepsza i ludzie bawili się lepiej niż na niejednym weselu w pałacu. Pamiętajcie, to Wy i Wasi ludzie tworzycie imprezę. Kolor nieba ma drugorzędne znaczenie. Wasze emocje, gesty, interakcje malują zdjęcia całą paletą barw!
Oczywiście, dla wszystkich, którzy boją się, że są z cukru z pomocą może przyjść namiot na poprawiny, jednak nic nie zastąpi uroku i klimatu imprezie pod chmurką. Piknik w namiocie nie brzmi i nie wygląda dobrze 😉
Jak więc zorganizować piknik na poprawiny?
Wybierzcie ulubione drzewo, zamówcie catering, malowaną zastawę, do tego polne kwiaty w wazonikach, miękkie poduchy, koce, rozłóżcie leżaki pośród kwiatów i traw, do tego delikatna muzyka sącząca się z głośników, ale nie za głośna, wokół przecież tyle pięknych dźwięków.
Brzmi bajkowo i wyglada bajkowo!
Czy Wasza impreza musi wpisywać się w jakiekolwiek ramy i zasady? Absolutnie nie, poza jedną - bez względu na to czy organizujecie ślub, wesele czy poprawiny - róbcie to w zgodzie ze sobą! Dokładnie tak jak chcecie i jak marzycie.
Tylko wtedy będziecie przeżywać najpiękniejsze chwile i wspominać je z czułością.
Tylko wtedy reportaż i zdjęcia z tego wydarzenia będą autentyczne piękne i niepowtarzalne.
Dokładnie tak podeszli do tematu ślubu Marta i Arthur. Ich ślub i wesele było kameralne, panowała wspaniała atmosfera radości i miłości, było intymnie, bardzo spontanicznie i w duchu slow. Zamiast hucznego wesela mieli krótkie przyjęcie. Wiedzieli, że chcą zorganizować dodatkowo poprawiny, ale nie będą one miały tradycyjnej formy. Nie będą też następnego dnia po weselu.
Piknik na Polach Mokotowskich, z Warszawą w tle. W letnim, boho sielskim klimacie, gdzie każdy wyglądał i czuł się na luzie. Liczyła się tylko obecność najbliższych i przyjaciół, również tych czworonożnych. Był szampan, wino, pyszne przekąski, sałatki i desery.
Była tez i burza. I to jaka!
I wiecie co? To było najlepsze zakończenie tego reportażu. Lepszego nie moglibyśmy sobie wymarzyć!